Popularne posty

poniedziałek, 14 lutego 2011

Kilka słów prawdy

Autorem artykułu jest Witold Wojtowicz


Najwyższy czas przestać być nosicielem mózgu, a stać się jego użytkownikiem.
- Popatrz na siebie, kim się stałeś po tych latach wegetacji na tej planecie? Jest wielu młodszych od Ciebie, którzy stali się bogatsi, a Ty co??? Pewnie powiesz, że masz inne wartości, że nie jesteś materialistą i liczy się bardziej dla ciebie zdrowie, rodzina, Bóg, przyjaźń i inne banialuki mi będziesz opowiadać. Jeżeli byłaby to prawda to, dlaczego mimo wszystko więcej czasu poświęcasz na zarabianie pieniędzy niż zdrowie, rodzinę, Boga czy przyjaciół?

- Jeżeli mi mówisz, że nie jesteś materialistą, to najpierw dowiedz się, co to znaczy być materialistą. Materialista to człowiek, który koncentruje się na sprawach materialnych np. na pieniądzach. - Czy wiesz, kiedy człowiek koncentruje się na pieniądzach? A wiesz, kiedy człowiek koncentruje się na swojej głowie, albo na nodze, czy palcu? - Wtedy, kiedy go boli!!! Jak go nie boli, to nawet nie wie, że go ma.

- A więc już wiesz, kiedy człowiek koncentruje się na pieniądzach!!! Wtedy, kiedy go ten problem boli!!! Czyli największymi materialistami nie są ludzie bogaci, tylko biedni, ci z problemami finansowymi!!! Bogaci nie myślą o pieniądzach, oni po prostu mają pieniądze i wtedy dopiero spokojnie mogą zajmować się sprawami wyższych wartości.

- Co??? Zaczynasz myśleć? Zastanawiać się nad sobą? Powiesz, że może nie miałeś szansy, że Ci nikt jej nie dał? Chcesz usprawiedliwiać swoje lenistwo i niezaradność życiową?

- Człowieku!!! Codziennie przechodzi koło Ciebie milion możliwości!!! Otwórz oczy!!! Wystaw głowę z padołu starych stęchłych schematów myślowych. W tym czasie, kiedy Ty jęczysz, że się nie da, ktoś inny zostaje milionerem!!!

- A może chcesz mi powiedzieć, że jakoś tam będzie, że najgorzej nie jest, że są inni, co mają gorzej.

- Jeżeli tak mówisz, to wiesz co to znaczy? że ugrzęzłeś w szarej zgniłej wegetacji codziennej przeciętności. Nie ma nic gorszego niż szara przeciętność!!! Przecież stworzeni jesteśmy do radości, do szczęścia, i nie ma nic smutniejszego niż stagnacja. Lepiej jak jest źle, bo to przynajmniej zmusza do zrobienia czegoś, żeby było lepiej, a więc zarazem zmusza do myślenia. Największe wynalazki powstały w czasie wojen. Wtedy ludzie są najbardziej kreatywni. Oczywiście nie życzę Ci nieszczęść. Wręcz przeciwnie, życzę Ci dużo radości i szczęścia. Ale teoria sukcesu mówi, że nie da się być szczęśliwym nie stawiając sobie celów i nie dążąc do nich. Przypomnij sobie moment, kiedy w życiu byłeś na prawdę szczęśliwy. Gwarantuję Ci, że był to moment, kiedy patrzyłeś w przyszłość, miałeś wielkie marzenia i wiarę w ich realizację.

- A więc jeśli jęczysz, że się nie da, że może ktoś inny, ale nie Ty, to chcę Ci powiedzieć, żebyś już skończył z tą dziecinadą. Masz wszystko, co Ci potrzeba, żeby stać się człowiekiem bogatym i szczęśliwym.

- Skąd to wiem? - Bo wiem, że masz głowę, a w głowie mózg, więc najwyższy czas przestać być jego nosicielem i stać się jego użytkownikiem.
---

czwartek, 10 lutego 2011

Dodatkowa emerytura bez oszczędzania

Autorem artykułu jest Damian Żukiewicz


ak tu zrobić aby dorobić do przyszłej emerytury, z której to chyba nie będziemy w przyszłości zadowoleni? Można co miesiąc odkładać stałe kwoty na lokacie, można też inwestować w fundusze inwestycyjne czy bezpośrednio w akcje..
Takie formy inwestycji wymagają od nas stałych (np. miesięcznych), wpłat zarabianych przez nas pieniędzy. Ja polecam inną drogę do lepszej emerytury, a co jest w niej najlepsze? Najlepsze jest to, że nic nie musimy odkładać co miesiąc, a za te przykładowe 30 lat będziemy mieli zgromadzony kapitał, który wykorzystamy jak tylko będziemy chcieli.

Sposobem na pieniądze bez wkładania pieniędzy, jest rozsądne inwestowanie na kredyt. Jedną z takich inwestycji, którą możemy nabyć nie wykorzystując własnych pieniędzy jest inwestycja w nieruchomość na wynajem. Wielkim plusem takiej inwestycji nie jest tylko to, że kupujemy ją za pieniądze pożyczone od banku (bo przecież kredyt trzeba spłacać), tylko to, że ten właśnie kredyt spłacają za nas nasi Najemcy.

Po 30 latach kiedy kredyt zostanie już całkowicie spłacony, możemy sprzedać naszą nieruchomość lub dalej ją wynajmować, inkasując pieniądze, które będą wspomagały naszą emeryturę.

Oczywiście nie ma nic za darmo. W zamian za możliwość inwestycji bez wkładania własnych pieniędzy, musimy poświecić nasz czas na zarządzanie nieruchomością, którą będziemy wynajmowali, ale to przecież nic trudnego. A jak już będzie nam dobrze szło zarządzanie jedną nieruchomością, można zawsze kupić następną (oczywiście też na kredyt).

Ja w ten sposób, w ciągu ostatnich 7 lat kupiłem dokładnie 7 nieruchomości. Wszystkie na kredyt i z minimalnym wkładem własnym, praktycznie to miałem gotówkę tylko na opłaty notarialne oraz drobne remonty zakupionych nieruchomości.

Aby pokazać siłę tego typu inwestycji przytoczę Wam kilka liczb:

- Moje pieniądze zainwestowane w zakup: 45 tys. zł.
- Kredyty bankowe na zakup nieruchomości: 250 tys. zł.
- Wartość nieruchomości w czasie zakupu: 230 tys. zł.
- Obecna wartość nieruchomości: 1 milion zł.
- Miesięczny przychód z wynajmu: 5 tys. zł.
- Miesięczne koszty utrzymania i kredyt: 2 tys. zł.
- Miesięczny zysk w wynajmu nieruchomości: 3 tys. zł.

W taki oto sposób już obecnie mogę normalnie życ z zainwestowanych kiedyś 45 tys. zł. Za 20-25 lat pozbędę się tażke kredytów. Wtedy już na mojej emeryturze co miesiąc będę mógł korzystać z rownówartości około 4 tys. dzisiejszych złotych.
Żeby dostawać takie 4 tys. zł. dodatkowej emerytury każdego miesiąca, musielibyśmy przez 30 lat odkładać po kilkaset złotych i inwestować je w funduszach czy na lokacie bankowej. Musielibyśmy odkłdac co miesiśc swoje cieżko zarobione pieniądze, a jak widać na moim przykładzie, dodatkową emeryturę uzyskamy inwestując pieniądze innych ludzi.

Pewnie zapytacie: Jak zacząć?

Zacząć możecie od rozmowy z inwestorami w nieruchomości, na forum Przyjaznych Inwestorów, do działania zmoblizują Was na pewno biznesowe nagrania motywacyjne znakomitego inwestora w nieruchomości Roberta Kiyosaki. Trzecim krokiem, który bedzie zarazem ostatnim przed dokonaniem pierwszej poważnej inwestycji, będzie uczestnictwo w Otwartym Seminarium na temat inwestowania (zakupu) w nieruchomości bez wkładu własnego. Takie seminaria (szkolenia) organizowane są każdego miesiąca, pomogły już setkom Polaków w aktywnym i mądrym inwestowaniu (inwestowaniu za pieniądze innych ludzi).

Jeśli zdecydujecie się na ten rodzaj inwestycji, to pamiętajcie aby nie kupować nieruchomości na siłę. Kupcie dopiero wtedy jeśli będziecie przekonani, że poradzicie sobie z tą inwestycją.. i nie patrzcie na dzisiejsze zyski, tylko na to co będziecie mieli praktycznie za darmo za jakiś czas.

W razie czego z przyjemnością służe praktyczną radą. Piszcie na PW (mój nick na forum Przyjaznych Inwestorów to ziuberek) lub na moim blogu inwestycyjnym.

Życzę udanych transakcji i szybkiego osiągnięcia wolności finansowej od której dzielą Was już zaledwie 3 małe kroki.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl